Robimy piwko imbirowe
znalazłam przepis, pojechałam na rowerze po drożdże, zamiast imbiru dodałam kardamon na początku, później będę dodawać świeży imbir. Jak umieszałam wszystko to mi wykipiały z butelki pracujące drożdże:)
Uwaga trzeba trzymać w czymś dużo większym
Przepis pochodzi z Przepisy czytelników 2 Lato
Prószyński i S-ka Warszawa 1994
Piwo imbirowe
2.5 dag drożdży
30 dag cukru pudru,
10 łyżeczek zmielonego imbiru
sok z jednej cytryny
woda
Ucierać drożdże z czterema łyżeczkami cukru na gładką masę. Dodać dwie
łyżeczki imbiru i pół szklanki wody, wymieszać i przelać płyn do dużej
butelki, której nie należy zamykać. Przed osiem dni codziennie mieszać,
dodając po łyżeczce imbiru i cukru pudru. Dziewiątego dnia do osobnego
garnka wlać 1.5 szklanki wody, zagotować i rozpuścić w niej pozostały
cukier. Po ostudzeniu dodać sok z cytryny i połączyć z przecedzoną
zawartością butelki. Dodać dwa litry zimnej wody, wymieszać i rozlać
napój do czystych zakręcanych butelek. Przechowuje się w ciemnym i
chłodnym miejscu.
Przepis od Pani Kingi Kowalskiej
sobota, 18 lutego 2012
piątek, 17 lutego 2012
czwartek, 9 lutego 2012
Teskno mi do wiosny...
Śnieg spadł a moje sadzonki niedlugo będa sie domagać przesadzenia w grunt
niecierpliwie na to czekaja :
pomidory
kalafiory
karczochy
topinabury
goji
dereń
akebia
i pomniejsze papryki
jak tylko ziemia odmarznie kończymy szklarnie i zaczynamy się bawić w prawdziwe rolnictwo permakulturowe
RZEKŁAM:")
zamówiła sadzonki drzewek od niesamowitej Indianki, teraz trzeba nauczyć się cierpliwości do wiosny i może zrobić... rachunek sumienia
co jeszcze będzie potrzebne ogrodowi, skąd wziąć nasiona warzyw najprostszych typu marchew. może kupić BIO, może to nawet niedrogo wyjdzie:)
mm może dobrze, że zostało jeszcze trochę czasu do wiosny, jest czas rozkminić niektóre rzeczy:)
niecierpliwie na to czekaja :
pomidory
kalafiory
karczochy
topinabury
goji
dereń
akebia
i pomniejsze papryki
jak tylko ziemia odmarznie kończymy szklarnie i zaczynamy się bawić w prawdziwe rolnictwo permakulturowe
RZEKŁAM:")
zamówiła sadzonki drzewek od niesamowitej Indianki, teraz trzeba nauczyć się cierpliwości do wiosny i może zrobić... rachunek sumienia
co jeszcze będzie potrzebne ogrodowi, skąd wziąć nasiona warzyw najprostszych typu marchew. może kupić BIO, może to nawet niedrogo wyjdzie:)
mm może dobrze, że zostało jeszcze trochę czasu do wiosny, jest czas rozkminić niektóre rzeczy:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O mnie
- MadMarLiv Permakultur Eko Home Garden
- Lubię mieć (choćby niewielki) wpływ na moje otoczenie,świat w którym żyję. Interesuje mnie to co jem, czego używam, jak moja konsumpcja wpływa na środowisko. Robię dobre jedzonko z lokalnych często własnych produktów,mieszam też kremy, odnawiam meble, buduję i pomocnikuje na budowach. Staram się kreatywnie żyć, szukać dobrych rozwiązań na życie bardziej niezależne od stereotypów, z wyboru zależne od emnie, we współzależności z naturą.