Pokazywanie postów oznaczonych etykietą permakultura. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą permakultura. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 stycznia 2013

GOOD IS GREEN dostałam ponad 220 nasion od DOBRYCH LUDZI

Dostałam 220 paczek z nasionami 
głównie pomidorów  i papryk ale są też dynie kwiaty
wszystko dzięki społeczności forum ogrodniczego:D



Teraz spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność:)


Żeby się z nią zmierzyć, dodawać mi sił będzie grupa ludzi z którymi mam podobny cel.



I kilku starszych wyjadaczy, którzy nade mną czuwają i przypominają mi jak działać.



Tu moje okienko śnieg za oknem a w domku sadzonki które mogę przed nim ochronić.




poniedziałek, 26 listopada 2012

Dziś mi smutno, buro szaro i okrótno, czasem tak po prostu każdy ma i wszyscy wiemy że taki nastrój odchodzi...ale żeby odszedł szybciej należy zrobić coś pozytywnego.
Ja dziś z mamą ugotowałam pyszny obiad, zupę brokułową zabielaną mlekiem sojowym, na drugie surówki marchew jabłko i buraczki z chrzanem i podpiekana cukinia z cebula  i tuczone ziemniaczki:)

Nie dam zdjęcia bo przepisy są banalnie proste i posiłek też:P

Dan za to zdjęcia mojego parapetowego ogródka, bo ostatnio obiecałam i zapomniałam bezczelnie.

 Tu są papriczki Chilly

 Tu są sałaty tulipany normalna papryka bazylia
 Te nasiona papryk chilly dostałam razem ze starą doniczką z lokalnego warzywniaka za przysłowiową złotówkę, co i tak musiałam ją wmusić Panu Metlerowi:) Wyłuskiwałam nasiona z papryczek przez godzinę, umyłam łapy zapomniałam o tym cos robiłam i przetarłam powiekę ręką...

MASAKRA JUŻ WIEM DLACZEGO OWADY NIELUBIĄ MOJEJ MIESZANKI CHILLY:) 
PŁAKAŁAM PRZEZ PÓŁ GODZINY

Wniosek! rozpracowujcie nasiona papryczek z dużą ilością kapsaicyny w rękawiczkach.

 u nasina dyni i nasturcji co się suszą.. one na szczęście są bezpieczne, nasturcje wsadzam razem z czosnkiem do każdej doniczki.
 BO NIE WIEM CZEMU ALE WYDAJE MI SIĘ ŻE OD TEGO INNE ROŚLINY LEPIEJ ROSNĄ:) może ktoś umie mi to wyjaśnić?



poniedziałek, 12 listopada 2012

Nasienna Armia Zbawienia

Zachęcam do zapisania się tu i śledzenia rozwoju tej niezwykle obiecującej grupy:


http://www.facebook.com/groups/224278821010503/

Grupę utworzył Robert Błaszczyk założyciel strony o permakulturze.

http://premakultura.wordpress.com/

pozwolę sobie wkleić kawałek tekstu z strony Pana Roberta
opowiada on czym jest permakultura od strony etycznej.

Permakultura to system, który działa w oparciu o pewne założenia etyczne. Jeżeli jakieś działanie jest sprzeczne z poniższymi wytycznymi etycznymi, to nie można go nazwać permakulturowym. Owe zasady to:
  1. Opieka nad Ziemiąpermakultura jako system projektowania opiera się na systemach naturalnych. Oznacza to  działanie w zgodzie z Naturą a nie przeciwko niej. Co tyczy się poszanowania dla całej flory i fauny, roślin i zwierząt. Rozsądnego gospodarowania zasobami naturalnymi, nie zużywania ich niepotrzebnie lub w tępie zbyt dużym, w którym nie zdołałyby się one odnowić
  2. Opieka nad Ludźmiczyli dbanie o własne zdrowie, rozwój wewnętrzy, własne potrzeby, lecz również dbanie o wszystkich, empatie, tolerancje i uszanowanie potrzeb innych ludzi. Dotyczy to również dbałości o przyszłe pokolenia i zapewnienia im warunków do prawidłowego rozwoju, opieki medycznej oraz dostępu do systemu edukacji zapewniającej każdemu samodzielność oraz samowystarczalność.
  3. Sprawiedliwy podział – mamy tylko jedną ziemię i musimy ją dzielić razem z ludźmi, zwierzętami oraz z przyszłymi pokoleniami. To oznacza, iż należy ograniczyś poziom naszej konsumpcji, zwłaszcza jeśli chodzi o zasoby naturalne i wspólnie pracować nad tym aby każdy miał dostęp do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych – dostępu do czystej wody, czystego powietrza, zdrowego pożywienia, ubrania, schronienia, zatrudnienia, edukacji i kultury. Ta zasada mówi również o dzieleniu się całą nasza nadprodukcją z innymi.

środa, 17 października 2012

Bezczelność:)

Ta Pani jest samozwańczym nieoficjalnym duchowym przywódcą międzynarodowego ruchu 
Tajnej Jadalnej PARTYzantki Ogrodniczej




"If kindness had a country it might be Poland" - Mary Clear - Incredible Edible 
(Cohabitat Gathering 2012)


W całym swoim mieście wraz z grupą entuzjastów sadzi rośliny jadalne. Szpitale, cmentarze, nieużytki  wszelakie ulegają cudownej zielonej rewolucji:)

Odkąd pojawiła się w Polsce 13 października, pojawili się jej nieoficjalni naśladowcy.

 Ta mała cząstka miasta S. wygląda tak niewinnie, pusto i betonowo.

 Skusiła naśladowców MC, grupa znana inaczej TJpartyO!zaatakowała ostatnią nocą 
ten suchoziemny kawałek.

Bulwy topinamburu zaatakowały przestrzeń miejską. Jak to się może skończyć?

Dwie winne tej nie(?)legalnej akcji Panna D. i Panna M.

 A może  Ty czujesz się bliski ideom Tajnej Jadalnej PARTYzantki Ogrodnczej?

 Więc weź te pigwy i zamień je w Miejski Party Garden:)

PS Zdjęcie MC zostało zapierniczone bezczelnie na potrzeby akcji organizowanej przez TJpartyO! 
Autora serdecznie przepraszamy, możemy wypłacić odszkodowanie w bulwach.

piątek, 5 października 2012

Grzybki....


Przed jesiennymi przestojami i ponuractwem trzeba się bronić szaloną wręcz inwencją.
Pytanie czy jesteś wystarczająco szalony by być szczęśliwy??

 Odpowiedz tak i zastanów się co miłego możesz dla siebie zrobić i dla otoczenia:)


Niedawno stwierdziłam, że do większego szczęścia mojej małej permakultury brakuje grzybów:)

Oprócz tego, że jeżdzimy na grzyby próbujemy je teraz sami uprawiać.

Grzyby w glebie są niezbędne w ekosystemie. Sadząc na działce jeden gatunek trawy, niszcząc wszystkie chwasty, nie pozwalając się rozmnażać mchom, możemy mieć na działce tysiąc choinek i ani jednego grzyba na powierzchni ziemi.. a to źle! bo świadczy o słabym stanie mikoryzy - pozytywnych mikroorganizmów, w tym również grzybowych pod ziemią.

A ja osobiście bardzo lubię grzyby i chciałabym żeby było ich u mnie jak najwięcej, jadalnych najlepiej ale nie konicznie... to ma być w końcu ogród nie tylko dla mnie.

Oprócz ogrodowych grzybów
ciekawa jest uprawa grzybów wewnątrz budynków. Wydaje się łatwiejsza bardziej przewidywalna, ale niekoniecznie Bardzo fascynuje mnie też uprawa pieczarek, są jak na coś co pełni rolę rośliny jadalnej bardzo szybko rosnącymi organizmami, ale też trzeba się trochę napocić z ich uprawą...


To może tak na przykładach:

Mam trzy rodzaje grzybni.

Grzybnia smardzów
(w zagrzybionym gotowanym ziarnie)
Została wkopana pod płotem, wymieszana z torfem, gipsem, wiórami, popiołem. Lekko podkopana ziemią i ułożyłam na niej dużo przywiezionego z lasu mhu, na następny rok będzie wiadomo czy wszystko zrobiłam ok. Smardze podobno są jednymi z samczniejszych i łatwiejszych w uprawie permakulturowej grzybów miejsce, które wybrałam jest zacienione i osłonięte od wiatru.
To czekajcie ze mną do następnego roku jak opisze czy coś wyrosło:)

Grzybnia grzyba mun
(kołki z grzybnią)
Ta grzybni doczekała się odpowiednio świeży konar to bardzo łatwy sposób  na grzybobranie. Wystarczy wywiercić w świeżym pniu miejsca na kołki, kołki wbić w te miejsca,zalać parafiną (mało!) kołek cały pieniek  zawinąć delikatnie  ciemną folią trzymać przez zimę w ciemnym miejscu w piwnicy lub garażu(od 15 do 16stopniC).

Grzybnia brązowej pieczarki
(zagrzybione ugotowane ziarno)
Ta grzybnia umieszczona została w workach z kużakiem wymieszanym ze słomą i te zamknięte worki leżą pod moim biurkiem. Były w piwnicy ale tam było za zimno teraz są w domu, i już widać jeśli sie zajży że grzybnia zaczeła się rozrasatć

Już raz uprawiałam pieczarki w kartonie, ale miałam gotowe wszystko, pięknie porosły pieczarki i były bardzo duże. Ale mało ekonomicznie wyszedł ten zbiór mam nadzieje, że te będą lepsze, jedna grzybnia kosztuje 10zł. na efekty uprawy pieczarek poczekam jeszcze kilka miesięcy i ...



..jutro znowu na grzyby:)
 Kozaki, gąski i...

 Podciochy czyli inne w odmianie Maślaki

Czarne łepki:)
Czy wiecie że odpadki grzybów wyrzucone na ziemie przy odpowiednich warunkach stworzą pod tą ziemią grzybnie, wiec jeśli zostają wam jakieś resztki z grzybobrania wyrzućcie je w ogród w miejscu mszastym i iglastym nawet jeśli od razu(po roku) grzybów nie będzie wzbogacicie glebę o coś co za kilka lat może zaowocować kapeluszastym owocnikiem:)





 


środa, 3 października 2012

Udało się:)

Udał mi się cel związany z prowadzeniem bloga, 
potrzebowałam platformy do wymiany doświadczeń i sadzonek roślin:) 
no i chociaż niewiele osób pisze komentarze 
jest coraz więcej chętnych na wymianę sadzonek i porad ogrodowych a to...

 STRAAAASZNIE MIŁE!


Tutaj nowa lista rzeczy, którymi się bardzo chętnie podzielę:

grzybek Combucha, bardzo przydatny w Kuchni i w Ogrodzie
świeże bulwy Topinamburu
sadzonki bardzo plennych i bardzo odpornych truskawek
nasiona pomidorów Bawole Serce
sadzonki pnącza jagód Goji
nasiona Dziwaczków- kwiaty mocno przyciągają owady zapylające
sadzonki Cuban Oregano- listki wrzucamy do koktaili i alkoholi
nasiona bardzo duuużego słonecznika ozdobnego (jadalnego tez)
 karpy funki - popularna roślina ozdobna i jadalna
daktyl - duża sadzonka
avokado - duża sadzonka
imbir - kłącza z odrostami
melisa - małe sadzonki
stewia -rozkrzewione sadzonki
bardzo plenna mięta - rozmnażająca się przez kłącza
bardzo plenna malina - rozmnażająca się przez podziemne kłącza 
 i uwaga
cebulki Czosnku niedźwiedziego - jest to niesamowita roślina która chroni glebę i inne rośliny  przed chorobami grzybowymi i  szkodnikami w dodatku bardzo bardzo smaczna:)


Postaram się niebawem dodać zdjęcia

Bardzo dziękuje, że pomagacie mi rozwijać mój ogródek :) 

 

A to co ostatnio zrobiliśmy na działce
 Budujemy rynnę którą będzie spływać do zbiornika woda z całej szklarni.

 Jest to strasznie żmudne i trudne ale M. to majster stopnia największy debeściak
 i woda już spływa we właściwe miejsce :)

 Ułożyliśmy i zabetonowaliśmy cordwood:) wokół części szklarni

Na kolumnie wyżej widzicie przetworka jednego z takich które od czasu do czasu rysuje, boje się że jak zacznę ich rzeźbić więcej szklarnia stanie się niepoprawnie wręcz dziwna:)

niedziela, 16 września 2012

Drzwi przyszły

 Przyszły drzwi a murek wokół szklarni rośnie:)
 Rzeźba już oczyszczona i spełnia role praktycznej podstawki pod świece.
 
 Trzy drzewka ze Skierniewic:)

 Aronia ma tak wiele garbników i innych właściwości dodatnich, że ciężko ją jeść bo jest przez to bardzo cierpka.

 Kiwi znalazło miejsce w szklarni jest to odmiana samopylna Aktynida Issai.

 Pnącze jagody Goji również zostaje w szklarni na stałe.

 Aronia w szklarni zostaje tylko na zimę, dlatego razem z doniczka poszła do ziemi, na wiosnę znajdzie inne miejsce.


Jutro będziemy okrywać folią drzwi i rozmnażać stewie:) Chętnych na wymianę zapraszam:)

czwartek, 13 września 2012

.. nadal WykańczaMy (się)...:)

Pomimo bardzo pochmurnej pogody, pracowaliśmy dzielnie:)


 Rośnie nam sałata.

 I rzodkiewka, niestety nie tylko my ją chcemy skonsumować?
Robaczki oparły się kiszonemu imbirowi, teraz czas na sok z pokrzywy i czosnku,
jak myślicie da rade?

 Wyrósł mi jeden rzadko spotykany Zielony Patinson. Miło! Dobrze że chociaż jego robale omijają z daleka:)
 Tak wyglądała dziś szklarnia, przy ozdabianiu.

 Założyliśmy listki po bokach daszka.

 I pośrodku.

 Na ścianie przy drzwiach wyrosło gliniane coś:)

 Zaczęliśmy obudowywać zbiornik cordwoodem

 ...i wyszła mała ławeczka..

 Nad wejściem M zainstalował lampkę solarną z Ikeya, guzik włączający zainstalował nad drzwiami.

To że ostatnio nie podaję przepisów, to nie znak że nie gotuje, codziennie muszę dobrze gotować, bo
 Majster codziennie wymaga dostać porządne jeść, tu leczo (przepis) którym się dziś raczył:
Składniki: 
fasolka szparagowa z działki
fasola czerwona -pół zabłąkanej puszki
pomarszczona papryka z promocji
cukinia z ogródka
cebula jak wyżej
jedna bardzo duża pieczarka
3 łyżki przecieru pomidorowego
łyżka przyprawy gyros
Wszystko razem zagotować wrzucając na patelnie kolejno najtwardsze składniki

Majster nie będzie pracował jeśli nie dostanie łąkotnika po obiedzie, 
dziś będą to wafle przełożone dżemikiem z wiśni.

 Roślinki też potrzebują jeść, dostały dziś do ziemnie mikroorganizmy Em:)
Polecam:)
 Tak wygląda szklarnia z lewej

piątek, 7 września 2012

 Dziś będzie o pozyskiwaniu nasion.

Wszyscy łącznie z babcią mówią mi, zbieranie nasion to strata czasu, a ja uparcie zbieram z kilku powodów

1. BO LUBIE- to bardzo przyjemne zajęcie:)

2. BO OSZCZĘDZAM - co z tego że jedna torebka nasion to tylko 2-3 zł jak na sezon kupuje się od kilkunastu do kilkudziesięciu torebek, a można je mieć zadarmo

3. BO TE NASIONA DAJĄ ODPORNIEJSZE UPRAWY - czemu odporniejsze można przeczytać TU
http://ekoswiat.org/pl/ekoswiat-ekouprawy/ekoswiat-ekorolnictwo/item/533-samodzielne-pozyskiwanie-nasion-praktyczny-poradnik

Pozyskuje nasiona
- soczewicy, rzodkiewki(ich świeże strączki nasienne są bardzo smaczne na surowo:), na nie wystarczy   poczekać:)
- sałaty, kilku rodzajów,
- dyni, kabaczków, patisonów
- rzepy czarnej
- fasoli różnych rodzajów
- kwiaty dziwaczków, słoneczników
- bazylii, majeranku, mięty
- papryczek chilli i zwykłych
w tym roku spróbuje też marchwi i buraka

 Tak wyglądają jeszcze nie dojrzałe strąki z nasionami rzodkiewki.
Tak wyglądaj suche strąki nasion.

Nie kupuje odmian F1( z nasion odmian F1 niema plonów), ale ich mocno nie potępiam, bo nie którym rolnikom służą, fakt nasiona, które maja w pamięci genetycznej przystosowanie do Twojej ziemi są lepsze ale się nie warto zadręczać najważniejsze kupować polskie nasiona polskich firm, które produkują w Polsce, warto wybrać opcje eko wiele firm takie posiada:)Spróbujmy też wychodować nasiona z banku genów:)

Tu polski bank genów: http://bankgenow.ddoir.org.pl/

Więcej zbiorów z naszego ogródka:

 Nasturcja, po prawej widać zawiązywanie się trzech nasion.
 Pomidorki
 Bawole serce
 Dynia
 Patinson
 Mięta i Majeranek

O mnie

Moje zdjęcie
Lubię mieć (choćby niewielki) wpływ na moje otoczenie,świat w którym żyję. Interesuje mnie to co jem, czego używam, jak moja konsumpcja wpływa na środowisko. Robię dobre jedzonko z lokalnych często własnych produktów,mieszam też kremy, odnawiam meble, buduję i pomocnikuje na budowach. Staram się kreatywnie żyć, szukać dobrych rozwiązań na życie bardziej niezależne od stereotypów, z wyboru zależne od emnie, we współzależności z naturą.