wtorek, 25 września 2012

Początek jesieni a w szklarni cały czas rośnie:)

Normalni ludzie po żniwach i zbiorach a my ciągle w szklarni.

Jesień już z nami , temperatury coraz niższe, wszyscy po zbiorach, a w szklarni pomidory cały czas się czerwienią i zawiązują nowe kwiaty. Obok rosną rzodkiewki które korzystają z wolnej przestrzeni.

 Nadal pracujemy nad wykończeniem wnętrza szklarni. Jest w niej kilka stopni więcej niż na dworze, nawet w nocy więc posialiśmy takie warzywa, które nie wymagają najcieplejszych warunków.

 Układanie płytek skończone teraz musimy zabrać się za płaskorzeźby w szklarni, ma ktoś jakiś pomysł, 
w końcu praca w niej powinna cieszyć nie tylko żołądek ale i oko:)

 W wejściu widać już pierwszą praktyczną płasko rzeźbę która będzie jednocześnie służyć za świecznik:)

Tu widać jeszcze kawałek papieru który zdejmiemy po wyschnięciu gliny, i zostanie tam miejsce na świeczkę:)
Tu powstaje Wielki Ptok, który będzie strzegł wrót do szklarni:)

 Tu widzimy podrośniętą sałatę obok kiełkuje groszek pnący, szpinaki i roszpunki. Mamy też rozsadę sadzonek truskawek, oj będzie się działo na wiosnę :)

  
 Puki co zastanawiamy się do kiedy będą rosły tak pięknie jak teraz pomidory. I kiedy powinniśmy zacząć produkować rozsadę na przyszły rok:)

 A oto niewielka część zbiorów, dyniowatych. :)

 To torebka którą znaleźliśmy w starej komodzie po babci. 
Nadal leżały w niej ziarenka. Kiedyś tez był ładny dizajn opakowań prawda?
Prostszy zdecydowanie bardziej ekologiczny i naturalny.

 

1 komentarz:

  1. opakowanie po zielu bomba! w życiu nie widziałam lepiej zaprojektowanego opakowania na przyprawę! piękne i w świetnym eko-stylu ;) dobry dizajn się broni :) a co do rzeźb to może jakiś kocur kocurzasty?

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
Lubię mieć (choćby niewielki) wpływ na moje otoczenie,świat w którym żyję. Interesuje mnie to co jem, czego używam, jak moja konsumpcja wpływa na środowisko. Robię dobre jedzonko z lokalnych często własnych produktów,mieszam też kremy, odnawiam meble, buduję i pomocnikuje na budowach. Staram się kreatywnie żyć, szukać dobrych rozwiązań na życie bardziej niezależne od stereotypów, z wyboru zależne od emnie, we współzależności z naturą.