piątek, 18 stycznia 2013

Jak rozbroić kokos? CUDA życia codziennego.

Nigdy nie rozbrajałam sama kokosa...
Ale kilka dni temu był on ostatnim surowym owocem w domu i już nie mogłam na niego przestać patrzeć.
No więc zabrałam się do rozbrajania orzecha, nie chlupotała już woda w środku więc czas najwyższy ... był go zjeść zanim się spsuje lub wysuszy.


Wieść niesie, że tylko jedna dziurka w kokosie jest otwieralna, to prawda reszty się nie da ruszyć żadnym narzędziem. Pierwsze co zrobiłam to otworzyłam tą jedną dziurkę nożem, dalej trochę nie wiedziałam jak sobie poradzić dalej...

Tłuczek i tasak nie dały rady....




Później zaczęłam piłować i tu efekty były lepsze.
Ale no cóż mała jestem i piłowałabym zapewne całą noc..


Wzięłam nuż myśliwski i zaczęłam go wbijać w wypiłowaną dziurę wbijałam 
puki nie utknął w kokosie na dobre.


W końcu udało się .................:D

Szczęśliwa spałaszowałam kokosa:)



Następnego dnia zdarzyła się miła rzecz rozkwitł pierwszy tulipan....

Bielutki tak jakbym chciała być bielutka w środku.


Nawet, jeśli ostatnio jest mi bardzo ciężko, każdego dnia zdarza się coś co ubarwia moje życie, drobiazgi przez, które bardziej doceniam codzienne obowiązki, smutki i radości... Drobiazgi dzięki, którym czuje, że świat mi sprzyja, to one i uśmiechy bliskich mi osób dodają mi sił i sprawiają że jeszcze bardziej chce mi się mierzyć z życiem.

Każdemu życzę odnajdywania drobiazgów, które nadają naszemu życiu sens 
i dodają sił, nawet w bardzo trudnych sytuacjach.

1 komentarz:

  1. Kotku - http://www.youtube.com/watch?v=6dgXT-2WwAI
    Nie ma lepszego sposobu na domowe otwieranie. ;) Przynajmniej ja nie znam. <3 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
Lubię mieć (choćby niewielki) wpływ na moje otoczenie,świat w którym żyję. Interesuje mnie to co jem, czego używam, jak moja konsumpcja wpływa na środowisko. Robię dobre jedzonko z lokalnych często własnych produktów,mieszam też kremy, odnawiam meble, buduję i pomocnikuje na budowach. Staram się kreatywnie żyć, szukać dobrych rozwiązań na życie bardziej niezależne od stereotypów, z wyboru zależne od emnie, we współzależności z naturą.